Robert Kubica ma teraz więcej szczęścia w Mistrzostwach Świata Formuły 1, niż jego kolega z zespołu Nick Heidfeld. Polak nie jest nawet w połowie tak zainteresowany walką wewnątrz zespołu, jak inni kierowcy.
Robert zajmuje w tej chwili z 32 punktami czwarte miejsce w klasyfikacji kierowców, dwanaście punktów przed Nickiem. 23-latek był ponadto szybszy od swojego kolegi z BMW Sauber F1 Team we wszystkich sesjach kwalifikacyjnych w tym sezonie. Robert wie jednak, że wszystko może się szybko zmieniać. Mówi się często, że w Formule 1 największym rywalem jest twój kolega z zespołu, ale zdaniem Roberta nie odnosi się to do niego, ani do BMW Sauber F1 Team.„To nie jest mój pogląd na wyścigi" - mówi Robert. „Mój kolega z zespołu nie jest moim najważniejszym rywalem. Nie skupiam na nim tyle uwagi. Wiem, że niektórzy kierowcy podchodzą do tego zupełnie inaczej. Ja osobiście nie ścigam się z moim kolegą z zespołu, tylko z wszystkimi 19 kierowcami. Jeśli jestem szybszy od nich wszystkich, jestem automatycznie szybszy od kolegi z zespołu."
Robertowi udało się to ostatnio podczas Grand Prix Monako, gdzie finiszował na drugim miejscu. Świetny występ w śródziemnomorskim Księstwie był najważniejszym punktem trendu zwyżkowego, jaki kierowca z Krakowa prezentuje od początku sezonu. Robert ma swoje własne wytłumaczenie na poprawę w porównaniu do zeszłego sezonu. „Wiele czynników się na to złożyło. Jeśli ustawienia nie są właściwe, to automatycznie jedziesz wolniej, bo nie masz dobrej przyczepności i nie czujesz się bezpiecznie - to reakcja łańcuchowa. Miałem parę dobrych wyścigów w zeszłym roku, ale potem były problemy techniczne i nie zawsze najlepszą strategię - w tym roku jest zupełnie inaczej."
27.05.2008 17:55
0
Noooo i spoxik
27.05.2008 17:58
0
poprostu heidfeld czuje to samo co robert w zeszłym sezonie
27.05.2008 18:03
0
wydaje mi sie to logiczne , ze lepiej dla Roberta byloby gdyby Nick lepiej jezdzil , wieksza motywacja , i lepszy bolid Nicka to lepszy bolid Roberta :] powodzenia Nicki :D
27.05.2008 18:32
0
powiedzial to co itak wszyscy wiemy od dawna:)
27.05.2008 18:32
0
2008-05-27 18:03:01 kosola -Masz słusznośc ,lecz z drugiej strony pamiętamy gp Niemiec w 07
27.05.2008 18:33
0
i mieliby wiecej punktow jako zespol, bo McLaren tez ma przygody czesto, wiec mogliby ich troche postraszyc
27.05.2008 18:40
0
Ja uważam,że wśród czołowych kierowców jest para,która ma bardzo dużego pecha ostatnio,są to dobrze jeżdżący Heikki Kovalainen i troszkę gorzej sobie radzący Heidfeld.Monako było dobrym przykładem,Kovalainenowi nie odpalił silnik i mial po wyścigu,a Heidfeld jadąc na 5 miejscu został uderzony przez Alonso i także stracił szansę na wyższą lokatę,a szkoda bo mógł ukończyć na 4 miejscu co spowodowałoby,że sytuacja w generalce konstruktorów byłaby zupełnie inna.
27.05.2008 18:48
0
nio i luz, 3mam kciuki za Kanade...;)!
27.05.2008 19:00
0
Raven89 - Koval miał problemy z kierownicą (nie działały poprawnie łopatki od zmiany biegów) a nie z silnikiem.
27.05.2008 19:03
0
Nick do dzieła !!! Pracuj nad sobą a będzie lepiej . Myślę , że w razie co możesz spokojnie poprosić o pomoc nad dogrzewaniem opon kolegą z zespołu ... :)Tak czy siak trzymam kciuki .
27.05.2008 19:10
0
Ja się ciesze ze Podczas żadnego wyścigu nic nie zepsuło się u KUB, coś co było w tamtym sezonie najgorsze, teraz jest najlepsze. jednak widac różnice. Kubica w Tamtym sezonie 39 pkt po sezonie, a teraz po 6 wyścigach już 32
27.05.2008 19:12
0
Pawb - Myśle ze wszyscy to wiedzieli zaraz po wyścigu
27.05.2008 19:19
0
O tym że Robert chciał zmiany opon na rowkowane w Monako, mówił już po konferencji prasowej. Raven89 przecież Kovalainen w tamtym roku w renaul tez nie błyszczał, często popełniał błędy. Jeżeli chodzi o Nicka to wydaje mi się że brak kontroli trakcji wpływa na jego osiągnięcia, ajeżeli ma problemy z dogrzaniem opon to nie widzę go w przyszłym sezonie po wprowadzeniu zakazu stosowania kocy podgrzewajacych.
27.05.2008 19:26
0
Nick ma 20 punktów i jest piąty co nie skreśla go całkowicie. Wiemy, że potrafi szybko jeździć i chętnie bym go nawet widział przed Kubicą w kolejnym wyścigu. Rywalizacja nie zaszkodzi.
27.05.2008 19:34
0
zapamiętam to....i Ci to wytknę...))
27.05.2008 19:34
0
Mysle ze BMW powinno juz szukac zastepstwa dla Nicka bo jezeli tak dalej bedzie wygladala jego jazda to napewno nie moga walczyc w klasyfikacji kontruktorow o wyzsze pozycje... Moze pora wpuscic jakiegos z testowych ??
27.05.2008 19:48
0
@Raven89 - Napisz proszę jak długo trzeba interesować się F1 żeby wyciągać tak dogłebne wnioski jak Twoje. Przy okazji... Robert miał jednak mało paliwka na starcie w Monaco, co nie ?
27.05.2008 19:51
0
pawb1 - z ortografią chyba na bakier ?- "chistoria"
27.05.2008 19:57
0
panowie tak nie można nik był lepszy w tamtym sezonie składało się na to kilkanaście czyników inż. strategia bolid itp ogólnie czuł się bardzie konfortowo od roberta a teraz jest odwrotnie lecz przypominam że nikt w 2007 nie skreślał Kubicy więc w tym sezonie czemu ma być inaczej to jest właśnie zgrany silny team który może odnosić sukcesy , a pamiętajmy o tym że najlepszy kierowca sam nie wygra widać to i po RK i FA
27.05.2008 19:57
0
nie ma co skreslac nicka, ostatnio ma wielkiego pecha. podobnie bylo z massa - choc nie mial udanego poczatku, to teraz jest w scislej czolowce w klasyfikacji generalnej i nie zdziwilbym sie gdyby wywalczyl mistrzostwo
27.05.2008 19:57
0
Hm.... czy się nie mylę, jeśli widziałem naszego kolegę z forum w TVN24 w niedzielę? :D
27.05.2008 19:59
0
szczera i dobra wypowiedz.. oby ta dobra passa nie przeminela..
27.05.2008 20:07
0
Jak czytam niektore wypowiedzi to mi sie niedobrze robi...wiekszosc jush by wywalila nicka z zespolu...a z drugiej strony jak by przyszedl ktos lepszy to byla by teoria "spisek niemcow przeciw polakowi we wlasnym teamie"... No pomyslcie czasami OMG!
27.05.2008 20:08
0
Do fanów F1 którzy teraz jadą po Niku - brakuje Wam klasy ! Trochę szkoda bo zaniżacie trochę poziom tego forum ;-) Wybaczcie ale nie można się temu przyglądać obojętnie.
27.05.2008 20:20
0
melnta, F1 to nie Caritas-nie idzie komuś to do widzenia.Za dużo pieniędzy teamy płacą kierowcom by musieć słuchać coraz to innych wymówek. Ja rozumiem-Heidfeld rzeczywiście ma pecha w tym sezonie, ale pech( i szczęście) w ogromnym wręcz stopniu (vide Hamilton w Monaco )decydują o wynikach . Nie tylko w F1. Trzymać wszyscy kciuki za Kubicę a raz na jakiś czas paciorek za Nicka i będzie dobrze.Forza Kubica!!!!!
27.05.2008 20:22
0
zgadzam się, że w zeszłym sezonie Kubica w BMW był niczym polski żołnierz w Wehrmachcie; ciężko mi było "lubić" Nicka, kiedy NASZ Kubek zostawał za nim daleko w tyle, ciężko było wytłumaczyć sobie, że to TYLKO sport, że taka jest Formuła 1. ale, jak napisał mariomario, Kubicy w zeszłym sezonie nikt nie skreślał, więc w tym sezonie, kiedy role się odwróciły, Nicka TEŻ NIKT NIE SKREŚLA! ludzie, opanujcie się!.. w samym teamie nastąpiły w tym sezonie poważne zmiany, Kubicy wyszły na lepsze, Nick się trochę pogubił. czy Ferrari też ma skreślić Raikkonnena za występ w Monaco? zawsze znajdowałam na tej stronie mądre wypowiedzi, a teraz jakiś bazar się robi... nie lubię Nicka za cały zeszły sezon, kiedy jemu wszystko grało, a Kubek nie dojeżdżał do mety, ale nawet "najlepszy kierowca sam nie wygra". dlatego darujcie sobie proszę ferowanie autorytarnych wyroków co do przyszłości niektórych kierowców w F1 i spróbujcie mieć na ten sport takie szerokie spojrzenie, jakie ma Kubica, a on przypomnę "nie ściga się z kolegą z zespołu, tylko z wszystkimi 19 kierowcami". pozdrawiam.
27.05.2008 20:35
0
rok temu kubica po 6 wyscigach miał bodajze 12 punktów i nie wywalili go, w słabyszym bolidzie prawie kovalinnen by go prześcignął, gdyby nie pech w monaco i hiszpani heidfeld miałby gdzieś 28 punktów więc jesli róznica klasy to 4 punkty to kubica w stosunku do raikonnena i massy którzy nie są bardzo dobrymi kierowcami kubica musiałby byc cieniakiem, jakoś fischella był prawie zawsze gorszy od alosno w renault i alosno zdobywał prawie dwa razy tyle punktów ale i tak sięgali po mistrza konstruktorów (jesli bedziecie pisać ze jestem głupi bo pisze na raikonnena i masse to weście spójrzcie na sezon 2002 lub 2004 gdzie ferrari miało taką samą przewagę nad resztą stawki jak w tym sezonie nawet alosno którego uważacie za cieniaka z bolidem renault także słabszym od ferrari w sezonie 2006 zdobywał 7,5 punktu na wyscig i gdyby nie dwa razy pech to by pobił zupełny rekord 150 punktów w sezonie w 18 startach, utrata 3 miejsca na mozny bo silnik sie rozwalił i 1 miejsca bo nakrętka sie nie przykręciła)
27.05.2008 20:37
0
a poza tym heifled jest szybszy od kubicy w wiekszosci wyscigów tylko kwalifikacji mu nie wychodzą
27.05.2008 20:38
0
Nie należy nikogo skreślać. Poczekajmy jeszcze chwilę, żeby zobaczyć czy to wina pecha, czy może Nick rzeczywiście ma problemy. Jeżeli ma to trzeba robić coś żeby temu zaradzić, a jak nie działa to jest wielu innych niemieckich kierowców w kolejce.
27.05.2008 20:41
0
mam newsa dla tych co dalej wierza w teorie spiskowa w bmw przeciwko robertowi kubicy: kubica zostal dyscyplinarnie zwolniony z bmw-sauber f1 team. powodem jest to ze notorycznie jest lepszy od nicka heidfelda. roberta zastapi moja babcia zeby nich mial jakies szanse na pokonanie partnera z zespolu
27.05.2008 20:45
0
do Bmw-Sauber_fan: a Kubica zasili szeregi Super Aguri? (tfu! tfu! tfu!) ;-) Super Aguri szkoda. Heidfeld ma duże doświadczenie w F1, a Kubica duży talent. i taka między nimi różnica. dobrze, że Dr Mario ma lepszych doradców niż pawb1... ;-) pozdro.
27.05.2008 20:47
0
mariomario ale nick sam sie przyznał, ze nie moze dogrzac opon a kubica nie mail z tym problemów.
27.05.2008 20:54
0
Nie rozumię.... bronicie Nicka jakby był niewiadomo kim, przypomnijcie sobie GP z poprzedniego sezonu czy ktoś się litował nad Robertem...raczej nie chłopak przykłada się do pracy i są tego efekty a Nick... no cóż moim zdaniem leje sprawę bo Robert nokautuje go i w kwalifikacjach i w wyścigu i gwiador NICK ma focha z tego powodu że Mario priorytetowo traktuje Roberta... zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam
27.05.2008 20:59
0
Pozytywem w tym wszystkim jest to, że notowania Roberta poważnie poszły w górę. Nie ma co ukrywać, że Robert prawdopodobnie dostanie znacznie grubszą kasę w BMW. Nie dziwię się, że szeroko krytykowany dr Mario w tym forum, w sposób stonowany komentuje sukcesy Roberta bo działby na swoją niekorzyść (większa mamona dla Roberta). Ale dobrze niech „se” w końcu Robert kupi jakąś furę. Moim zdaniem obydwaj zostaną w tym samym teamie, chyba że Nick faktycznie się już nie podźwignie ( bo widać, że coś z nim nie halo) . Mario, wypowiadał że będą pracować nad problemem ”zimnych opon Nicka”. Mam propozycje niech zatrudnią inżyniera Roberta z poprzedniego sezonu. Nie mogę zapomnieć dialogu Roberta i tego kolesia przed GP w Chinach - taki żarcik ;-)
27.05.2008 21:02
0
widzisz mariel... faktycznie - nie rozumiesz. nikt tu nie broni Heidfelda, jakby był niewiadomo kim... chodzi o to, że nikt go zbyt pochopnie nie skreśla. różnica bardzo subtelna, a co będzie dalej - zobaczymy. pozdro.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się